KIEDY: w niedzielę, 10 marca 2024, w godz. 14.00 – 18.00
START: Krakowskie Przedmieście, pomnik Kopernika
To już ćwierć wieku, kiedy spotkamy się na ulicach Warszawy! Wspólnie chcemy pokazać, że mamy dość grania według zasad opresyjnego systemu! Wierzymy w rewolucyjny potencjał siostrzeństwa, samoorganizacji i pomocy wzajemnej.
O prawo do lenistwa – przeciw wyzyskowi!
Pod takim hasłem idzie w tym roku 25. już warszawska Manifa. Jest to postulat socjalny, w którym skupiają się i łączą inne postulaty. Zarazem jest to postulat, który mówi, że w naszej wspólnej walce o lepsze dziś, nie zapominamy marzyć o lepszym jutrze.
Prawo do lenistwa – prawo do czasu, który należy do nas, a nie do wyzyskiwaczy – nie jest tym samym, co prawo do odpoczynku. Odpoczywamy, żeby zregenerować siły. Lenistwo służy nam samym, naszym ciałom, naszym wspólnotom.
Nasze prawo do lenistwa wyrasta wprost z tradycji ruchu robotniczego. Kiedy robotnicy i robotnice walczyli o ośmiogodzinny czas pracy i płatne wakacje, walczyli o prawo do czasu, który należałby tylko do nich. Kiedy strajkujące włókniarki w Lawrence w 1910 roku domagały się “chleba i róż”, mówiły o prawie do życia, które nie jest biologicznym (prze)trwaniem w kieracie, ale życiem właśnie, bogatym, szczęśliwym, nie dającym się sprowadzić do zapierdolu.
Jeśli zadamy sobie pytanie, jakie warunki muszą zostać spełnione, aby istoty ludzkie każdej płci i wieku mogły się lenić, nie niszcząc przy tym ziemi, łatwo zobaczymy, że pełna realizacja prawa do lenistwa możliwa będzie dopiero po zniesieniu kapitalizmu i patriarchatu. Jeśli zastanowimy się, co możemy zrobić, żeby móc się lenić bardziej tu i teraz – łatwo dostrzeżemy szereg konkretnych postulatów socjalnych. Od zapewnienia każdej osobie dachu nad głową i dostępu do zdrowej żywności, czystej wody, opieki zdrowotnej i opieki dla osób zależnych, po projektowanie wspólnych przestrzeni tak, aby przewidywały miejsce na czytanie, leżenie, sport, sztukę, taniec, rękodzieło…
Prawo do lenistwa to także prawo do życia bez lęku przed przemocą. Patriarchat, queerfobia, transfobia, rasizm, whorefobia, ableizm, ejdżyzm i wszelkie inne nienawiści włażą nam w ciała i w głowy, zmieniają nasz układ hormonalny, sprawiają, że zaciskają się nam mięśnie i żołądki… Na umierającej z gorąca planecie, wśród wojen i nienawiści, z zaszczepionym w głowach i ciałach kapitalistycznym kultem zapierdolu, nie ma jak się lenić.
KIEDY: w niedzielę, 10 marca 2024, w godz. 14.00 – 18.00
START: Krakowskie Przedmieście, pomnik Kopernika
Po przemarszu, ok. godz. 16.00 na rondzie de Gaulle’a zaczynamy LENIWE STREET PARTY PRZECIWKO WYZYSKOWI. Zagrają dla nas Gosia z Trailer Park Girls oraz Alicja z Poważnych Dziewczyn. Zapraszamy do wspólnego tańca!
Rezerwujcie czas, więcej info wkrótce!
_________________________________
[ENG]
It’s already a quarter of a century since we meet on the streets of Warsaw! Together we want to show that we have had enough of playing by the rules of an oppressive system! We believe in the revolutionary potential of sisterhood, self-organisation and mutual aid.
For the right to laziness – against exploitation!
It’s under this slogan that the 25th Warsaw Manifa will march this year. This is a societal demand, in which other demands come together and coalesce. At the same time, it is a demand that in our common struggle for a better today, we do not forget to dream of a better tomorrow.
The right to laziness – the right to time that belongs to us and not to the exploiters – is not the same as the right to rest. We rest to recuperate. Laziness serves ourselves, our bodies, our communities.
Our right to laziness comes directly out of the traditions of the labour movement. When workers fought for an eight-hour work day and paid vacations, they also fought for time that belonged to them – and only them. When in 1910 the striking textile workers in Lawrence demanded “Bread and Roses”, they spoke about the right to a life which isn’t just a biological survival in a drudgery, but a life that is rich, purposeful, and cannot be reduced to a daily slog.
If we ask ourselves what conditions have to be met, so that people of all genders or ages could be lazy without destroying the Earth, we can easily see that the full realisation of the right to laze will only be possible after the abolition of capitalism and patriarchy. If we consider what we can do to be able to laze more in the here and now – we can easily see a number of concrete social demands. From ensuring that every person has a roof over their head and access to healthy food, clean water, healthcare and care for dependents, to communal spaces designed so that they provide space for reading, lying down, sports, art, dance, crafts….
The right to laziness is also the right to live without the fear of abuse. Patriarchy, queerphobia, transphobia, racism, whorephobia, ableism, ageism and all other hatreds crawl into our bodies and into our heads, alter our endocrine system, make our muscles and stomachs clench…. On a planet dying of heat, in the midst of wars and hatreds, with the capitalist cult of the busybody implanted in our heads and bodies, there is no way to get lazy.
WHEN: Sunday, 10 March 2024, 2.00 p.m. – 6.00 pm
START: Krakowskie Przedmieście, Nicolas Copernicus Monument
After the march, around 4.00 p.m. on the de Gaulle’s roundabout we’ll start our LAZY STREET PARTY AGAINST EXPLOITATION. Gosia from Trailer Park Girls and Alicja from Poważne Dziewczyny will play for us. Let’s dance together!
Book your time, more info coming soon!